Na dwa dni forty w Piątnicy zamieniły się w plan zdjęciowy. To właśnie tu Bogusław Wołaszański ze swoją ekipą nagrywa jeden z odcinków serialu „Tajna historia XX wieku”. Zanim jednak na forty wkroczyli twórcy władze gminy posprzątały i odnowiły część fortyfikacji.
Od niedzielnego przedpołudnia na forcie nr 1 trwały intensywne dyskusje przy wybieraniu optymalnych miejsca do nagrywania kolejnych ujęć. Zarówno na zewnątrz fortyfikacji, jak również także w ich wnętrzu. Wszystko po to, by w sposób maksymalny pokazać zarówno szczegóły konstrukcyjne fortów, jak i ich wykorzystanie w czasie działań wojennych.
- To było charakterystyczne dla rosyjskich twierdz, fortów, że one były budowane dla określonej lokalizacji - tłumaczy Bogusław Wołoszański. - W określonych warunkach terenowych. I tutaj, w tej twierdzy, te wały niesłychane, ośmiometrowe usypane za pomocą łopat i taczek, bo nie było spychaczy. Także to jest charakter tej twierdzy i również jej urok. Chcemy ją pokazać ze wszystkich stron, od strony architektury przez założenia obronne i piękną rolę, jaką odegrała w naszej historii w 1920 r. kiedy to zatrzymała bolszewików umożliwiając wygranie tej wojny.
„Tajna historia XX wieku” to cykl programów poświęconych I Wojnie Światowej i odzyskaniu przez Polskę niepodległości.
- Ale w nieco innym kontekście - podkreśla Bogusław Wołoszański. - Bo to nie jest tak, że 11 listopada odzyskaliśmy niepodległość. Tę niepodległość trzeba było potem krwawo wywalczyć, mówię oczywiście o wojnie polsko-bolszewickiej, więc to będzie kontekst, w którym będę pokazywał twierdzę, która tak pięknie walczyła.
Piątnickie forty będą bohaterem jednego z odcinków. Ale nadnarwiańskie umocnienia pojawią się także przy okazji innych zagadnień poruszanych w cyklu.
Realizację programu ułatwiły władze gminy. W piątek i sobotę na fortach trwały prace porządkowe: wycinano i palono zarośla, wypompowywano z wnętrza wodę a przede wszystkim - usuwano także graffiti, które od lat szpecą umocnienia.
- Kiedy przyjechaliśmy na rekonesans bardzo wiele ścian było pomazanych przez tych wandali, którzy niszczą historię malując te bezsensowne i idiotyczne graffiti - podkreśla Bogusław Wołoszański. - A teraz przyjeżdżamy, duża część została zamalowana, a część pomieszczeń odnowiona. Więc może apel do wandali: Nie niszczcie tej historii, nie niszczcie pracy tych ludzi, którzy tak o ten zabytek dbają
Bowiem forty w Piątnicy to unikat nie tylko na skalę regionu, ale i całego kraju. Władze gminy liczą, że nagrywany przez Bogusława Wołoszańskiego program to będzie doskonała promocja Piątnicy oraz przyciągnie do gminy kolejnych turystów chcących poznać znajdujące się na jej terenie fortyfikacje. Ale nie tylko.
- Myślę, że materiał z dzisiejszych nagrań posłuży do celów promocyjnych, ale także do celów projektowych - wyjaśnia Wójt Gminy Piątnica Krzysztof Ryszard Kozicki. - Będziemy mieli kolejny mocny argument by ubiegać się o dofinansowanie czy to ze środków ministerialnych, czy też regionalnego programu operacyjnego bądź unijnych z programu operacyjnego „Infrastruktura i środowisko”, gdzie w jednym z działań są środki na takie zabytki - dodaje.
Bowiem od dłuższego czasu władze gminy szukają pomysłów na wykorzystanie fortów. Jednym z pomysłów jest utworzenie parku kulturowego. Kolejnym - ośrodka edukacyjnego poświęconego nietoperzom. Plany te zostały wpisane do programu rewitalizacji gminy, który został zatwierdzony przez Zarząd Województwa Podlaskiego.